Zmarł Piotr Kiner
Kategorie :
Bez kategorii
Zostałem zaskoczony informacją o śmierci Piotra Kinera, który zmarł 17 maja 2021 r. Smutek ogarnął mnie tym bardziej, wiedząc jak bardzo Piotr Kiner tęsknił za swoim nieżyjącym ojcem, który równo 28 lat temu zmarł w ten sam dzień 17 maja 1993 r. Ten sam dzień, ta sama data, choć mówi się że nie ma przypadków. Piotr Kiner w swoim życiu umiłował sport, a w szczególności lekkoatletykę – królową sportu – do której zachęcił go jego ojciec Ryszard Kiner. Tak jak duża część społeczności bielawskiej, tak i ja, możemy powiedzieć że Piotra Kinera znaliśmy zawsze. Człowiek, który potrafił rozmawiać z każdym. Bardzo lubił samochody i wielu z nas pamięta jego częste słowa „paczka pięćdziesiąt” co znaczyło 150 km na godzinę. Piotra Kinera zapamiętam jako wielce zaangażowanego w propagowanie wiedzy o historii lekkoatletyki w Bielawie. Wraz z Kingą Kowalczyk, który stworzyła dokument filmowy o Tadeuszu Szermerze – legendarnym już dzisiaj trenerze bielawskiej lekkoatletyki zaangażował się w sprowadzenie Tadeusza Szermera z domu opieki społecznej w Borzygniewie do Bielawy. To dzięki Piotrowi Kinerowi do Bielawskiej Placówki Muzealnej trafiła także kronika ręcznie pisana i prowadzona przez Tadeusza Szermera. Znalazł się w tej kronice także osobisty list Tadeusza Szermera do ojca Piotra Kinera do Ryszarda Kinera, który był kierownikiem bielawskiego klubu lekkoatletycznego – następcą samego Szermera. List zatytułowany Żegnaj Drogi Mój Przyjacielu napisany był już po śmierci Ryszarda Kinera (zm. 17 maja 1993 r.). Tadeusz Szermer tłumaczy, że nie był w stanie wydusić choćby paru zdań. Dlatego też powstał ten list. Jednak dla mnie najciekawsze są słowa listu Tadeusza Szermera do Ryszarda Kinera, które znakomicie pasują do jego ukochanego zmarłego 28 lat później syna Piotra Kinera: „Odszedł od nas człowiek wielce zasłużony dla bielawskiej lekkiej atletyki. Odszedł człowiek, który kochał życie we wszelkich jego przejawach, który był wzorem cnót sportowych, który tak bardzo kochał młodzież, wpajał ambicje sportowe i ducha walki. Potrafił w swej dobroci być przyjacielem dla każdego”. Piotr Kiner był wychowankiem trenera lekkoatletyki Tadeusza Szermera, a później Ryszarda Kinera swojego ojca.
Lista sukcesów sportowych Piotra Kinera jest o wiele większa i do uzupełnienia, ale przytoczę kilka z jednego tylko roku 1979, kiedy to stał członkiem KS Górnik Wałbrzych. Zakładowa gazeta Bielbawu Krosno pisało na swoich łamach: „najlepszy sprinter (…) Piotr okazał się prawdziwym objawieniem (…) Pierwszy medalista Spartakiady (…) mistrz królowej (…) oszałamiał go sukces, tłumy reporterów, dziennikarzy, wywiady. Jednak ta niespodziewana sława nie uczyniła z 16-letniego chłopca jednorazowego gwiazdora sportu (…)”. Kolejne medale takie jak choćby w Zawodach Przyjaźni w Pradze gdzie zdobył brązowy medal na 200 m.
Na Drużynowych Mistrzostwach Polski w Spale Piotr Kiner zdobył złote medale na 100 m – czas 10,82 s, na 200 m – czas 21,8 s. 23 i 24 czerwca 1979 r. w Pucharze Narodów w Lille we Francji na 16 państw Piotr Kiner uzyskał w finale 4 miejsce w biegu na 100 m z czasem – 11,2 s.
Można dodać także rekord wojewódzki na 60 m, gdzie Piotr Kiner w barwach KS Górnik Wałbrzych uzyskał czas 6,7 s, a także wynik 10,5 s na 100 m. Wówczas redaktor gazety wałbrzyskiej Andrzej Werke pisał: „Liderem lekkoatletów był Piotr Kiner z Bielawianki trenowany przez ojca, zdobywca złotych medali na 100 i 200 m juniorów młodszych”. 22 lipca 1979 r. na VI Ogólnopolskiej Spartakiadzie Młodzieży w Toruniu Piotr Kiner został okrzyknięty „pierwszym mistrzem >królowej<„. Redaktor lokalnej prasy Jacek Bryl pisał: „(…) niespełna 16 letni Piotr Kiner w swym przedbiegu zwyciężył w czasie 11,23, w półfinale uzyskał 11,17, a w finale 11,19 sek. Trzy stary w ciągu pięciu godzin. (…) Zaraz tylko gdy włożył dres odebrał gratulacje od swojego ojca (…)”. Po Spartakiadzie w Bydgoszczy 22-30 lipca 1979 r. tamtejsza prasa lokalna rozpisywała się: „(…) Do największych sensacji nalezał 16-letni mieszkaniec Bielawy, wychowanek Bielawianki – Piotr Kiner, który po zwycięskich biegach na 100 i 200 metrów w czasie 11,19 sek. i 22,04 sek. zdobył dwa złote medale (…)”.
Dzięki Piotrowi Kinerowi 26 maja 2014 r. w jego bielawskiej restauracji „Rodos” swoją promocję książek miał ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski (https://www.youtube.com/watch?v=21OMYyIFGew). W restauracji Piotra Kinera spotykali się także moi koledzy i koleżanki z Bielawskiego Klubu Mahjonga Haneman Hunters (https://www.youtube.com/watch?v=KmuqrJwY7zQ).
26 maja2014 r., spotkanie w restauracji Rodos w Bielawie, od lewej: ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski,
Piotr Kiner, dr Rafał Brzeziński
26 maja2014 r., spotkanie w restauracji Rodos w Bielawie, od lewej: ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski i Piotr Kiner