Tadeusz Tworzydło
Tadeusz Tworzydło (ur. 15 XI 1951 r., zm. 25 VII 2023 r.), informatyk, programista. To postać związana z pierwszą komputeryzacją na Dolnym Śląsku. Tadeusz Tworzydło mieszkał w Sobótce-Górka, a po studiach na stałe zamieszkał w Bielawie. Ukończył Politechnikę Wrocławską. Jeden z pierwszych informatyków i programistów na Dolnym Śląsku w latch 70. XX w. Pracował w Bielawskich Zakładach Przemysłu Bawełnianego Bielbaw przy uruchamianiu maszyny obliczeniowej ODRA 1305 wtedy kiedy organizował to dyrektor Stanisław Chrzan, a później w Zakładzie Produkcji Urządzeń Automatyki we Wrocławiu oddział w Przygórzu (dzisiaj Zakładu Produkcji Automatyki Sieciowe (ZPAS) w Przygórzu).
W wywiadzie udzielonym w 2021 r., wspominał: „(…) ja jestem umysłem ścisłym, matematyka, fizyka. (…) to był naturalny kierunek że jeżeli gdzieś się uczyć to na Politechnice. (…) Ja startowałem na wydział elektroniczny no i na elektronikę się dostałem. Trafiłem się do grupy związanej z automatyką to był Instytut Cybernetyki Technicznej (…) pod koniec studiów nadarzyła się okazja żeby kształcić się z udziałem ZETO [Zakład Elektronicznej Techniki Obliczeniowej ZETO we Wrocławiu] (…) dostałem się do tej grupy (…) to były osoby na BB indywidualnym toku studiów, po jednym semestrze z tych dziesięciu osób utworzyli taką supergrupę (…) cztery dni w tygodniu mieliśmy zajęcia w ZETO a jeden dzień tylko na uczelni (…) jak się studia kończyły, była możliwość że studenci podpisywali umowy o stypendia fundowane, (…) ja nie podpisałem takiej umowy, byłem wolny do końca w wyborze (…)„.
Tadeusz Tworzydło podkreślał, że miał dwa zawody elektronika i informatyka: „No i kiedyś… ta komputeryzacja się zaczęła (…) dostałem taką informację że w Wałbrzychu w zamku Książ jest organizowana wystawa, takie sympozjum właśnie o tych mini komputerach (…) no i w sumie zapadła decyzja żeby pojechać zobaczyć co to takiego jest, jakby dotknąć bliżej. Ja pojechałem… Na niektórych wykładach to tak posługiwali się… zresztą język informatyczny to też specyficzny. No jak ktoś nigdy z tym nie miał do czynienia to mógł siedzieć jak na tureckim kazaniu. Ja też nie mogę powiedzieć że wszystko od A do Z było jasne, no ale nie czułem się jakoś tam najgorzej. Potem, bo to było na takiej sali plenarnej gdzie tam ze setka osób była czyli ktoś tam prelegent coś tam mówił i były stanowiska gdzie były działające różne komputery, tam i gry były można było spróbować pograć już na monitorach jak to działa. No to było takie zetknięcie i po tym jakoś no decyzja zapadła że… przyszła oferta z ELWRO żeby do zakładu taką maszynę kupić, no a jak kupić no to ktoś musiał tą maszyną się zajmować. No i padło na tym, że to ja będę wydelegowany. No i można powiedzieć dział informatyki od tego się zaczął (…) rok osiemdziesiąty czwarty. Decyzja zapadła że kupimy maszynę jedną z ELWRO i to jest ELWRO 523 [ELWRO 523]. To nie tak jak teraz można wejść do Internetu i nieraz na drugi dzień już się ma, czy gdzieś tam do firmy komputerowej pójdę i od ręki mogę kupić. Tam trzeba było złożyć zamówienie, no to pół roku się czekało. Jak ta maszyna…, przywieźli ją w kwietniu, jeszcze dwa miesiące się odstała, bo… zanim będzie ekipa mogła przyjechać, cały dzień instalowali. A to takie biurko, z dwiema szafkami (…) monitor malutki 13 cali, zielony, drukarka była margaretkowa. No i też jak zapadła decyzja, zostało złożone zamówienie no to seria kursów i też jeździłem do ELWRO na kursy. No bo to tak, jednostka centralna, a to język programowania, a to właśnie dalekopis, a to drukarka jeszcze… (…) było pięć czy sześć przedmiotów tak jakby kursów na oddzielny temat (…) każdy kurs (…) no to egzamin trzeba było zdać. (…) Jak uruchomili tą maszynę (…) chyba (…) lipiec osiemdziesiąt pięć (…) No na początku to były próby, próby pisania jakiś tam programów, była jakaś taka gra (…) taki wąż jeżdżący (…) a wszystkie dane które się przechowywało to były dyskietki dużego formatu (…) taka była w tamtych latach tendencja jakby najważniejszym podsystemem wdrożenia w zakładzie to ewidencja w gospodarce magazynowej, czyli prowadzenie magazynu. No i ja to zacząłem robić na tej maszynie ELWRO”.