Historia bielawskich fotografów Rogerich
Historia bielawskich fotografów Rogerich zaczyna się w Żarach (Sorau), Mirsku (Friedenberg), Ścinawie (Steinau an der Oder), Raciborzu (Ratibor), a kończy w Bielawie (Langenbielau).
W Żarach urodził się Edmond Rogeri (1854) jako syn malarza na porcelanie, pejzażysty i fotografa Theodora Rogeri. Edmond Rogeri mieszkał w Mirsku. Urodziło mu się czworo synów, z których trójka w Mirsku, a najmłodszy Guido w Ścinawie. W 1889 r. Edmond Rogeri dostał we Flensburgu nagrodę z dziedziny fotografii.
W 1891 r. Edmond Rogeri otworzył swoje atelier w Bielawie (ul. Henryka Sienkiewicza 3). Wówczas jego najmłodszy syn Guido Rogeri, który poszedł w zawodowe ślady ojca, miał pięć lat. Na wiatrowskazie willi i atelier zachowała się data: „1894”.
Edmond Rogeri zmarł według różnych źródeł 1910 lub w 1912 r. (mimo to jeszcze w 1913 r. publikowane były sygnowane jego nazwiskiem serie pocztówek ze zdjęciami miejscowości z powiatu dzierżoniowskiego), pozostawiając dobrze już rozwinięty zakład fotograficzny. Jeszcze przed śmiercią, w 1909 r., w technice fotografii stosował światło elektryczne. Guido Rogeri poszedł w ślady ojca i prowadził ten zakład do końca niemieckiej historii Bielawy. Współpracował m.in. ze znanym wrocławskim architektem Hansem Schlichtem. W 1933 r. przebudowę atelier Rogerich poprowadził architekt bielawski Otto Hubert.